Oczami Julki
Kiedy otworzyłam drzwi od pokoju blondyna zobaczyłam jak
razem się przytulają. Przeprosiłam i
zaraz wyszłam , żeby im nie przeszkadzali . Usiadłam na schodku . Zaraz wybieg z tamtą Kendall. Pojedyncza łza
spłynęła mi po policzku.
- Julka to nie tak ! Zanim coś zrobisz źle wysłuchaj mnie !
- Zanim coś zrobię źle ?Przepraszam , ale w tej chwili to co
widziałam było w stosunku do mnie źle ! Chyba tego nie chce . Przepraszam –
powiedziałam cicho i wstałam
Z pomieszczenia wyłoniła się pusta brunetka. Patrzyła się
na mnie jak by miała mnie zaraz zjeść swoimi oczami. Zrobiłam tylko jeden krok.
- Ale ja chce – złapał mnie za rękę i przyciągną do siebie.
Na początku nie chciałam tego , ale po dłuższej chwil przytuliłam się. Nie wiem
dlaczego. Po krótszej chwili stania tak zaczęłam płakać
- Przepraszam – powiedział i zaczął mnie głaskać po włosach
przy tym lekko się kołysać.
- Przepraszam – powiedziałam
Lekko mnie od siebie od odepchną i popatrzył mi się prosto w
oczy
- Nie to ja przepraszam … Wiem , że to mogło dziwnie
wyglądać.
Po długim milczeniu powiedział na co długo oczekiwałam
- Kocham cię i nikogo innego rozumiesz ? Tylko ciebie kocham
- Ja ciebie też – uśmiechnęłam się i złączyliśmy się w
pocałunek
Oczami Sary
Wszyscy poszli koło 3 nad ranem. Byłam strasznie wykończona
tym wszystkim. Jeden plus tego wszystkiego było to , że zapomniałam o …
Loganie. Choć mijaliśmy się często to i tak dziś po tym wszystkim co zobaczyłam
był mi obojętny.
Okazało się , że ta dziewczyna co obściskiwała się z Loganem
miała ze mną i z Nell spać w jednym pokoju. Nie chciała jej nawęd widzieć na
oczy a co bardziej mieliśmy dzielić , że sobą pokój. Jedyne co mnie cieszyło ,
że to tylko na parę godzin.
Nie chciało mi się kopać , ale jakoś się zmusiłam i poszłam
do łazienki . Kiedy zrobiłam to nie pamiętam jak dotarłam do sypialni w której
miałam spać.
Parę godzin potem
Obudziłam się wciąż nie otwierając oczów. Czułam , że kogoś
przytulam. Strasznie było mi wygodnie więc przybliżyłam się bardziej i bardziej
zacisnęłam uścisk. Poczułam w pewnej chwili bardzo ładny zapach. Podejrzewam ,
że należy do kogoś kogo w tej chwili miałam w uścisku. Uśmiechnęłam się pod
nosem otwierając swoje zaspane oczęta. Ukazał mi się ……… Logan. Od razu
zerwałam się z łóżka jak oparzano przy tym go budząc.
A co było najśmieszniejsze w tym momencie , że stałam tam w
samej bieliźnie. Bardzo się tym przeraziłam i zaczęłam szukają czegoś co bym
mogła założyć na siebie .
- Co ja tu robie ? I czy my ?
- Nie bój się. Nie robiliśmy tego jeszcze. – poruszał swoimi
brwiami - Sama tu przyszłaś w nocy. Jeśli chcesz to tam leży moja koszula.
- Nie mogłeś mnie z tąd wygonić ! – powiedziałam zakładając
bluzkę chłopaka
- Próbowałem bo wiedziałem co będzie się dziać jak się
obudzisz , ale ty położyłaś się i od razu zasnęłaś jak skała .- wstał
Spojrzałam na jego umięśnione ciało. Wyglądał bosko. O czym ja myślę przecież ten chłopak wczoraj wszystko zrujnował. Skarciłam się w myślach
Podszedł do drzwi , które zamkną na klucz
- Nie wyjdziesz stąd dopóki mi nie powiesz o co wczoraj ci
chodziło. Dlaczego za każdym razem kiedy chciałam pogadać ty mnie unikałaś ?
- Co ? O nic
- Nie kłam mi tu
- Bo co ?
- Nic. Wiesz że nic… Nie mógł bym ci zrobić krzywdy. Chce
tylko wiedzieć dlaczego ?
Nasza rozmowa ucichła , a on wciąż stał przy drzwiach.
Po jakiś 10 minutach powiedziała
- Chcesz wiedzieć ? To ci powiem . Nie chce być tylko
jakimiś przyjaciółmi ! Chce coś więcej ! Czuć twój zapach , uścisk , oddech na
mojej szyj , twoje perfumy , czuć twoje oczy na sobie . Kocham cię – kucnąłem i
schowałam twarz w swoje nogi , a po moich policzkach zaczęły spływać łzy . –
Ale ty nie – wybełkotałam
- Co ? Sara ja cię kocham ! – podszedł do mnie i mnie
przytulił
- To nie prawda i ty o tym dobrze wiesz !
- Co masz na myśli ?
- To , że obściskiwałeś się z jakąś laską na tej całej
imprezie !
- Co ? Chodzi ci o Liz ?
- Nie wiem
- To jest moja Kuzynka .
- Co ? Ale ja jestem głupia byłam zazdrosna o twoją kuzynkę
!
- Wcale nie jesteś głupia . Teraz wiem , że zależy ci na
mnie .
Podniosłam powoli głowę , a on otarł kciukami delikatnie
moje gorzkie łzy .
- Wież , że cię kocham ? – powiedział
- Wiem teraz to wiem ja ciebie też – na mojej twarzy pojawił
się uśmiech , a po chwili już nasze usta był razem ze sobą złoczone .
Kiedy od siebie się oderwaliśmy mocno mnie do siebie
przytulił . Od razu odwzajemniłam jego uścisk i tak samo mocno jak on go
przytuliłam .
- A wytłumaczysz mi teraz ty kim był ten chłopak ,
który ci obściskiwał w klubie ?
- Powiem ci wszystko , tylko może potem pójdziemy do
kawiarni tam wszystko ci po kolej opowiem
- Dobie ufam ci , że mi powiesz .
- Może pójdziemy na dół zjeść śniadanie
- Yhm ……
Nie chciałam się od niego oderwać. Z wielkim trudem to
zrobiłam i poszliśmy do kuchni trzymając się za ręce .
______________________________________________
No i wszystko z powrotem powraca do normy :D
Wiem , że dawno nie dodawałam rozdziału , ale niedługo będą wakacje wiec to się zmieni :)
Mam nadzieje , ze rozdział wam się podoba :)