Myślałam dlaczego mu to powiedziałam , że chce być z nim
tylko jako przyjaciel i nic więcej .
Coraz bardziej zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam . Może popełniłam błąd
mówiąc mu to ? Chyba tak , albo i nie ? Już sama nie wiedziałam co o tym
wszystkim myśleć.
Po paru minutach
postanowiłam wstać z łóżka. Zeszłam na dół i skierowałam się do kuchni . Tam na
stole leżała karteczka z ciekawości wzięłam ją i zaczęłam czytać
,, Pojechaliśmy do chłopaków przygotować całą imprezę .
James ma wpaść do nas koło 14 . Nic mu nie mów o tym ! Zabierz się razem z nim . No i puść nam sygnałka kiedy
będziecie wyjeżdżać . ‘’
Po przeczytaniu spojrzałam na zegarek była 13 wiec miałam
tylko godzinne na przygotowanie się . Zjadłam spóźnioną śniadanie i poszłam do
swojego pokoju przebrać się w sukienkę , którą kupiłam sobie wczoraj. Do tego
zrobiłam leciutki makijaż . Na szczęście się wyrobiłam bo gdy kończyłam
usłyszałam dzwonek do drzwi . Od razu poszłam je odtworzyć.
- Hej James
- Hej .Jest Paula ?
- Nie nie ma jej a co ?
- Nie mieliśmy się spotkać u was . A i ładnie wyglądasz !
- Dzięki –
uśmiechnęłam się do niego a po chwili dodałam – to może do niej zadzwonię
- Nie nie trzeba
- Oj trzeba daj mi pięć minut
- Ok.
Poszłam do pokoju wzięłam telefon i puściłam sygnałaka do Pauli
. Kiedy to zrobiłam wzięłam torebkę i
skierowałam się na dół .
- Paula jest u was
- Co ? Przecież .. Oj
- Jak jedziesz do domu to byś mógł mnie ze sobą wziąć jeśli
to nie sprawi kłopotu ?
- Jasne , że nie a można wiedzieć po co ?
- Można do Logana musze wyprostować krzywą Ścieszkę
Zamknęłam dom i skierowaliśmy się do jego samochodu . Kiedy
jechaliśmy całą drogę dręczyła mnie tylko jedna myśl- Logan. Chce powiedzieć wszystko
Loganowi , że chce być razem z nim no i
że go bardzo kocham i nie potrafię być tylko przyjaciółmi a co dopiero bez
niego żyć ? Dlaczego byłam taka głupia i zaproponowałam mu to ? Dlaczego ?
- No to już jesteśmy
- Super
Wysiedliśmy z samochodu i skierowaliśmy się w stronie drzwi
od ich domu . Kiedy otworzył James wszyscy krzyknęli
- Niespodzianka ! Niech żyją nasi solenizanci !
Zgaduje , że zrobiłam się na twarzy cała czerwona tak samo
jak James . Było dużo osób , które nie znałam . Wszyscy składali mi i jemu
życzenia z osobna . Dostałam super prezenty
Po jakieś dziewczynie podeślij do nas chłopaki i dziewczyny
i dali nam tak samo jak reszta prezenty .
Po wszystkim zaczęła się impreza . Szukałam wszędzie Logana
, ale nigdzie go nie było. Chciałam mu wszystko powiedzieć a tu co ?
- Kogo szukasz ? – zapytała mnie Nell
- Logana nie widziałaś go przypadkiem ?
- Jego ? Ostatnio jak go widziałam to był przy basenie
- Dzięki – skierowałam się w stronę wyznaczonego miejsca
- Był z jakoś dziewczyną
! – usłyszałam kiedy byłam już w drzwiach
Faktycznie był tam z jakoś dziewczyną z którą się tulił nic
takiego. Uśmiechnęłam się. Co tulił się ? Wróciłam oczami na parę , która się
dobrze bawiła w swoim towarzystwie. Załamałam się , Najpierw mówi , że mnie kocha i nie chce być
przyjaciółmi a teraz obściskuje się z jakoś laską . To jest chore ! Odwróciłam
się i poszłam do salonu gdzie było więcej osób niż przy basenie.
Siedziałam na kanapie i piłam drinka gdy jakiś chłopak
zaprosił mnie do tańca . Oczywiście się zgodziłam . Jeśli Logan mógł dobrze się
bawić to czemu ja mam się tym zadręczać ? Bardzo fajnie się z nim tańczyło.
Chłopak był wyższy o parę centymetrów niż Logan a jego perfumy sprawiały , że
trzeźwo nie myślałam.
Nagle ktoś powiedział – Odbijamy ! – zobaczyłam Logana teraz
byłam w jego objęciach
- Jak tam pięknej pani podoba się impreza ?
Co ? Jaka ? Piękna ? Teraz to przesadził najpierw się
obściskuje z jakoś lalą , a teraz leci do mnie . Nie to już za wiele !
Odepchnęłam go i poszłam do pokoju gościnnego w którym miałam spać razem z Nell
. Siadłam na łóżku i po moich policzkach spływały łzy . Chciałam je jakoś
powstrzymać , ale nie potrafiłam. To zbytnio bolało.
Do pokoju wpadła Nell
.
- Ja tylko po jedna rzecz – wzięła coś z torebki i powrotem
skierowała się do drzwi
- Sara ty płaczesz ?
- Co ? Nie dlaczego tak myślisz ?
- Przecież widzę . Mów co się stało bo nie dam ci spokoju –
ostrzegała
- Nie
- Nie wyjdę z tąd dopóki się nie dowiem
- Nell proszę !
- Nie ! Powiedz ! Będzie ci lepiej
- Chciałam powiedzieć Loganowi , że jednak nie chce być
tylko przyjaciółmi i zobaczyłam go z jakoś dziewczyną . Więc zrezygnowana
poszłam do salonu jakiś chłopak mnie tam zaprosił do tańca oczywiście się
zgodziłam , kiedy z nim tańczyłam wpadłam w ręce Logana i powiedział cytuje
,,Jak tam pięknej pani podoba się impreza ‘’ . Najpierw mówi mi , że mnie kocha
a teraz obściskuje się z jakoś lalą a po tam przychodzi do mnie . Co ja jestem
? Dlaczego to musi być takie trudne ! Powiedz mi !
- Kochanie nie wiem ! Dla mnie to też jest dziwne . Sama mam
problem , ale nie chce cię teraz tym obarczać masz swoje . – na jej twarzy
pojawił się smutek
- Nell jesteśmy przyjaciółkami i możesz mi wszystko
powiedzieć ze względu co się dzieje zawsze cię wysłucham . Wiec powiedz mi .
- Nie chce masz swoje sprawy
- Nell bo się na ciebie obrażę
- To jest trudne do wyjaśnienia . Podoba mi się Carlos , ale
….. – nastała długa cisza
- Ale co ?
- Ale nie umiem mu tego powiedzieć . Strasznie się boje , że
on nie czuje tego samego . To wtedy tak boli . Nie che przez to przechodzić wiec
czekam , aż on wykona to , może akurat
- A może on się też tego boji pomyślałaś o tym ?
- Nie
- No właśnie . Kochasz go
Po dłuższej chwili powiedziała
- Tak
- Wiec na co czekasz idź mu to powiedz .
- Wiesz że jesteś kochana . Zrobię to ! Ide i mu mówię
- No i tak ma być
- A ty ? Chodź ze mną . Może zapomnisz o nim przez chwile
- Wiesz co masz racje ! Przecież to mój dzień i Jamesa powinam się teraz świetnie bawić i nie
przejmować się nikim a już nie nim nie teraz
Zeszliśmy na dół . Nell poszła szukać Carlosa a ja poszłam
do kuchni czegoś się napić.
______________________________________________________________________
No tym razem szybciej jest rozdział niż wcześniejszy. Rozdział nawęd fajnie wyszedł niż poprzedni :) Ale opinie już wam zostawiam :) Dziękuje za tak mile komentarze pod ostatnim rozdziałem
Oo..zgaduje że Logan jest pijany i dlatego obściskiwał się z tamtą laską. Ale rozdział ci wyszedł to fakt ^ ^ Czekam nn :*
OdpowiedzUsuńEgh. Logan, Logan nie odstawiaj mi tutaj takich cyrków. Kucze no, zdecyduj się chłopcze. Albo jedna, albo druga. Nie możesz mieć dwóch na raz.
OdpowiedzUsuńCzekam nn :*
A to jeleń! Logan jak mogłeś! Myślałam że jesteś inny! Dobrze robisz Sara , baw sie i korzystaj z życia ale pamiętaj żeby nie przejmować się tym osłem. Jak ja go dopadnę to za przeproszeniem nogi z dupy po wyrywam! Okey.. rozdział genialny! Czekam na nn:* A i powiedz Loganowi że mam na niego oko :D
OdpowiedzUsuń