piątek, 11 stycznia 2013

Rozdział 2 i 3


Gdy wpadła Nell wszyscy wiedzieli , ze coś się stało . Zaczęliśmy pytać  co się stało że płacze , ale ona nic nie mówiła tylko dalej płakała . Chciałam ją jakoś pocieszyć lecz nic nie skutkowało.
- Przecież  wiesz ,  że nam możesz wszystko powiedzieć – powiedziałam
- Wiem – wydusiła z siebie przez łzy
- Co się stało – zapytała nie pewnie Pałla
- No bo ….
- No bo co ? – zapytała się Julka
- No bo ja musze się wyprowadzić …
Nie do kończyła zdania bo Julka jej przerwała
- To dlatego płaczesz? Przecież to nic strasznego co nie . Dalej będziemy  się kumplowały tylko tyle ze będziesz mieszkać w innym domu
- Nie o to chodzi !! – wykrzyczała
- Ja …. Wyjeżdżam z Polski
Wszyscy zrobili wielkie oczy . Zrobiło mi się bardzo smutno moja najlepsza przyjaciółka wyjeżdża na koniec świata nawęd nie wiem gdzie ,  zaczęłam po chwili płakać tak jak inne dziewczyny . Wszystkie się mocno przytuliliśmy . Byliśmy bardzo ze sobą zżyte . 
- A kiedy wyjeżdżasz ? – ktoś powiedział
- Sama nie wiem nie zdążyłam się zapytać nawęd nie wiem dlaczego ?

          Gdy wrucilam do domu nadal nie mogłam w to uwierzyć , że Nell wyjeżdża . Myślałam co by tu zrobić aby została razem z nami , niestety pod drodze  gdzieś zasnęłam .

           Ostatnie dni spędziliśmy razem z Nell . Wyjeżczała do L.A  . Gdy była pora jej odlotu na lotnisku nie mogliśmy się od siebie oderwać będzie mi  jej strasznie brakować przeciesz to moja najlepsza przyjaciółka. Jedynie Julka wszystkich pocieszała ze będzie dobrze . Ale czy będzie dobrze przeciesz nie będzie jej . Nasze przytulania przerwał czyjś głos ,,Pasażerowie lecący do L.A   proszeni są pod bramkę numer 5 ‘’ . Zaczęliśmy wszystkie płakać !
- Nell pospiesz się bo spóźnimy się – powiedziała mama Nell
- No już ostatni raz przytule moje kochanie przyjaciółki
Wszystkie razem się przytuliśmy i daliśmy jej nasze spulne zdjęcie
- Tylko o nasz nie zapomni !!!! – krzyknęliśmy wszystkie 
- Nigdy !!! – krzyczała , bo już była daleko










Rozdział 3

      Dziś jest pierwszy dzień lata. Od kont  Nell wyjechała co drugi dzień gadaliśmy na Sypie . Mówiła że ma wielki dom no i , że jest fajnie ,  zawsze była uśmiechnięta lecz ja wiedziałam ze tak nie jest . Dziś mieliśmy spotkać się wszystkie u Pałly i razem pogadać z Nell .
      Oczywiście jak już przyszłam wszystkie już były . Były już na sypie , ale Nell nie było  . Nasze plotkowanie przerwał dźwięk dzwonka od sypa , od razu skoczyliśmy na krzesła rzucając wszystko po kolej.
- Hej – powiedziałyśmy wszystkie jednocześnie
- No hej
- Jak tam u ciebie ? – zapytała się Julka
- A wsysko w przodku , ale nie chce wam teraz tego mówić . Ma świetną wiadomość !
- Jaką ? – powiedzieliśmy znowu jednocześnie
- Tylko proszę nie daj się prosić ! – wykrzyczała Pałla
- No to takim razie błagajcie – śmiała się
- No weż prosimy !!
- No dobra no to tak
- No co ? – byliśmy bardzo niecierpliwe kiedy ona no powie
- Przyjeżdżacie do mnie do L.A
- Co ?? Poważnie ? – bardzo się tym zdziwiliśmy . Nie można było opisać co ja w wtedy czułam
- No tak ! Wszystko już jest załatwione. Bilety nawęd wasi rodzice się zgodzili
- Poważnie mówisz czy tylko się tak zgrywasz ? – powiedzieliśmy
- No tak !!! 
Pogadaliśmy jeszcze z jakoś godzinę
- Ja już musze kończyć widzimy się za dwa dni u mnie
- Ok. pa – powiedzieliśmy i się rozłoczyła . Nadal nie mogłam uwierzyć co ona powiedziała czy to mogła być prawda a może to tylko sen i zaraz się obudze . Zaczełam się szczypać po ramieniu
- Co ty robisz ? – zapytała mnie Pałla
- No szczypie się nie widać . Co myśle , że to jest sen
Wszystkie zaczęły się śmiać po chwili i ja się śmiałam z tego co ja robiłam .Dwie godziny jeszcze siedziałam z dziewczynami a potem poszłam do domu. Tam zostałam moją mame która przygotowywała coś w kuchni .
- Mamo czy to jest prawda ?
- Ale co ?
- No że lece do L.A.
- Tak
- Naprawdę ? Nie żartujesz ?
- No tak chyba że nie chcesz jechać ?
- Nie no chce oczywiście
Przytuliłam mame bardzo mocno , żeby podziękować . Pochwali byłam już w swoim pokoju tam od razu położyłam się na łóżko i usnęłam .

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i mamy dwa rozdziały . Wiem miałam dodać  wczoraj , ale nie miałam kiedy bardzo was za to przepraszam . Dziękuje Aśka Schmidt za wczorajszy komentarz. To bardzo motywuje ! Więc jeśli przeczytałaś to z komentuj .  


1 komentarz:

  1. Oj nie ma za co :D <3 My rusherki musimy się wzajemnie wspierać ...! :D
    Naprawdę dziewczyny jadą do L.A.?!Aaaaaaaaa...! Cieszę się razem z nimi :D Ciekawe co tam się wydarzy? :D Może poznają jakiś fajnych kolesi? :D
    Hahaha Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń